Recenzujesz film bez ogladania.Na podstawie tytułu!!!Przecież film jest o rozruchach w Gwangju w 1980 r. https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwangju_(metropolia_w_Korei_Południowej) Oraz roli reportera ADR Jürgena Hinzpetera i tytułowego Taksówkarza w ujawnieniu tej masakry.
Dałem tej produkcji 50 minut. Kolejny koreański gniot. Prowadzenie akcji,i dialogi to jakaś sroga męczarnia. Gdyby pomyśleć że jeszcze ponad godzina filmu została to aż mnie skręca.
Czy są jakieś podobne filmy na faktach ale również na takim dobrym poziomie jak ten? Nie musi być koreański, może być azjatycki po prostu, choć poznałabym jeszcze jakaś historię z Korei.