Historia klubów sztuk walki, które utworzyły własną miejską infrastrukturę, po zaprzestaniu inicjatywy ze strony rządu. W odpowiedzi na chciwość i korupcję wkradającą się do innych klubów, prowadzonych przez kapitalistę - Mosesa, Purifiers walczą by utrzymać system, który oczyścił miasto z przemocy i zbrodni.
Film kategorii B jeśli nie C. Film jest lewy jak 100 euro z drukarki komputerowej, bo marność wykonania aktorskiego ratuje to tylko, że w tym filmie coś się dzieje: są sztuki walki, sporo różnorodnych postaci..
Najgorszy jest w tym filmie dźwięk, tzn. jest żle podłożony. Jeśli ktoś odróżnia brzmienia to usłyszał że...
Fabuła, na poziomie gry "Tetris". Kiszka klasy "Z" przypominająca chińskie produkcje karate z lat 80-tych ubiegłego wieku. Facet podkładający dźwięki powinien ewidentnie zmienić dealera - każdemu poruszeniu ręką i nogą odpowiada w tym "dziele" dźwięk przypominający świst szabli; każde uderzenie pięścią brzmi niczym...