Na skutek serii niewyjaśnionych zjawisk Księżyc wypada ze swojej orbity i obiera kurs kolizyjny z Ziemią. Jeśli dojdzie do zderzenia, nasza planeta ulegnie zagładzie. Była astronautka Jo Fowler (Halle Berry) jest przekonana, że przyczyną tego zjawiska jest działanie pewnej tajemniczej siły o niejasnym pochodzeniu. Większości naukowców i
Ten film obraża moje podstawowe odczucia zdroworozsądkowe. Brak jakiejkolwiek poszanowania podstawowych praw fizyki.
Kawałki księżyca latają we wszystkie strony a ludzkość (szczegolnie główni bohaterowie) nic sobie z tego nie robią.
Przy tym gniocie "Armageddon" wypada jak dokument naukowy.
Ten film będzie szczytem kretynizmu z punktu widzenia nauki, no ale - i tak będziemy się dobrze bawić. :-D
Nie rozumiem ludzi, którzy piszą, że film obraża ich wiedzę, intuicję itp. Przecież to jest film sf. Przy czym 99% to fiction, a ścince to chyba tylko to, że promy były i latały. Jak dla mnie bardzo dobra rozrywka. A długo się zastanawialem czy oglądać że względu na niską, niesłusznie, ocenę.
Naprawdę jeśli ktoś chodzi do kina żeby dobrze się bawić, to ten film nadaje się do tego idealnie. Wiem że wiele ludzi uzna to za szmirę i kretyństwo ale według minie nie da się zaprzeczyć że Moonfall jest o niebo lepszy od Dnia niepodległości cz.2 i na pewno od Masmixa 4. Ja polecam, byłem i dostałem to czego...