O rolę Helen Lyle ubiegały się Sandra Bullock, a także ówczesna żona reżysera Bernarda Rose'a, Alexandra Pigg. Ta ostatnia zrezygnowała na rzecz Virginii Madsen.
Eddie Murphy był brany pod uwagę przy obsadzaniu tytułowej roli, jednak filmowców nie stać było, żeby go zatrudnić.
Virginia Madsen miała początkowo wcielić się w postać Bernadette, ale wraz z przeniesieniem filmu z Liverpoolu do Chicago zdecydowano, że tą postać powinna zagrać afroamerykańska aktorka.
Kiedy Candyman wylatuje przez okno w szpitalu, widać wyraźnie linkę wyciągającą. Ponadto na początku w oknie pozostaje sporo szkła, a w następnych ujęciach nie ma go w ogóle.
Kiedy Helen (Virginia Madsen) dostaje zastrzyk uspokajający w szpitalu, igła ugina się po zetknięciu z ramieniem, co wskazuje na rekwizyt filmowy.
Akcja filmu rozgrywa się na uniwersytecie, a jednak słychać dzwonki i widoczne są szafki szkolne, typowe w USA dla liceów lub podstawówek.
Kiedy Helen (Virginia Madsen) wraca, aby uratować niemowlę, otwiera apteczkę ścienną o długości ok. 60 cm i szerokości ok. 15 cm. Natomiast ujęcie z tyłu ukazuje Helen wchodzącą przez otwór, który jest dużo szerszy i dłuższy, prawie wielkości okna.
Po tym jak Bernadette (Kasi Lemmons) zostaje zabita, a Helen (Virginia Madsen) trafia do szpitala, pielęgniarka prosi o 1000 ml środka uspokajającego. Taka dawka nie jest możliwa do podania człowiekowi w przypadku jakiegokolwiek leku.
Kiedy Stacey przycina palec, przygotowując obiad, słyszymy jej "Ow", zanim poruszy wargami.
Kiedy Helen wraca, by uratować niemowlę, pierwotnie nosi czarne buty. Jednak podczas wspinaczki po ścianie budynku widać, że jej obuwie jest niebieskie.
Cień kamery jest widoczny na ścianie oraz koszulkach Helen i Bernie, gdy obie idą korytarzem, aby zobaczyć lustro.
Kiedy Helen zostaje przyjęta do szpitala psychiatrycznego, zaczyna krzyczeć, by ostrzec o obecności Candymana, a lekarz i sanitariusze wpadają do środka i podają jej leki. Kiedy później Helen wraz z lekarzem ogląda nagrania z kamery bezpieczeństwa, kolejność wydarzeń i dialogi nie są zgodne z tym, co wcześniej widzieliśmy.
Candyman został zlinczowany w Cabrini Green około 1890 roku, jednak ten obszar miasta Chicago powstał dopiero w 1942 roku.
Film kręcono w Chicago (Illinois, USA) i Los Angeles (Kalifornia, USA).
Virginia Madsen jest uczulona na jad pszczeli, więc ambulans był zawsze na planie podczas kręcenia scen z udziałem pszczół.
Podczas kręcenia sceny kulminacyjnej, w ustach Tony'ego Todda umieszczono prawdziwe pszczoły. Jedyną ochroną było ograniczenie zapobiegające dostaniu się owadów do gardła.
Film kręcono od 4 listopada do 28 grudnia 1991 roku.
Tony Todd wynegocjował specjalną premię w wysokości tysiąca dolarów za każde użądlenie pszczoły podczas filmowania, co spotkało go dwadzieścia trzy razy.
Na potrzeby filmu wyhodowano specjalne, młode pszczoły, które przypominały dorosłe osobniki, a ich użądlenie nie było zbyt mocno odczuwalne.
Aby zapewnić bezpieczeństwo obsadzie i ekipie podczas filmowania na terenie Cabrini-Green, producenci musieli zawrzeć umowę z członkami lokalnego gangu i zatrudnić ich jako statystów. Mimo to ostatniego dnia kręcenia ktoś strzelił do furgonetki filmowców, choć nikt nie został ranny.
Podczas kręcenia zdjęć wykorzystano ponad 200.000 prawdziwych owadów, a większość członków ekipy nosiła body chroniące przed użądleniem.
Bernard Rose wpadł na pomysł zahipnotyzowania Virginii Madsen w scenach, w których jej bohaterka stawiała czoła Candymanowi.
Scena, w której hak Candymana przebija szafkę łazienkową Helen, została przygotowana bez wiedzy Virginii Madsen, więc jej przerażenie i szok są prawdziwe. Aktorka wybiegła z krzykiem z planu.