jaka z tego płynie nauka skoro bohaterki nie umiały nazwać problemu po imieniu: zostały zmanipulowane przez jakiegoś podrzędnego żołnierzyka? bezrefleksyjnie się go pozbyły i tyle w temacie; film w sumie równie dobrze mógłby nie powstać
Na bezrybiu i rak ryba a tu znudzone swą egzystencją stare panny i młodsze panienki dostają nie byle co, ale ładnego żołnierzyka , no i oczywiście każda na swój sposób chciałaby mieć go dla siebie. To nie mogło się dobrze skończyć, bo prędzej czy później doszłoby do jakiejś wielkiej awantury o to komu przypadnie "zdobycz". Ostatecznie większość uznała że skoro krnąbrny ptaszek im się wymyka spod kontroli, na dodatek z jedną z niewdzięcznych współzawodniczek to najlepiej go zabić. W ten sposób żadna go nie dostanie - czyli mniejsze zło..
A to, że najpierw był dla nich do rany przyłóż, okazywał im atencję i mówił co co chciały usłyszeć, przymilał, zwodził, uwodził a następnie przekuł tow agresję, groził bronią, zastraszał nie miało absolutnie żadnego znaczenia.
Ranny żołnierz trafia z piekła do raju; znaczy szkółki z panienkami gotowymi mu wskoczyć do łóżka..zapewne niejednemu biednemu facetowi psycha zwichrowałaby po kilku dniach. Biedaczek myślał więc, że sobie poużywa z aniołkami, a tymczasem trafił w sam środek szatańskiej bitwy zbuntowanych (upadłych) anielic z której strącon z wysokości, przebudził się z uciętym członkiem (kulasem), by ostatecznie zostać (dobitym) otrutym..
Główny ciężar winy leży po stronie panienek, którym zbrakło zdroworozsądkowej rezerwy do obcego - w końcu to był wróg (Jankes)! - żołnierzyka
Owszem była atencja do niego ze strony dziewczyn ale do łóżka były gotowe mu wskoczyć co najwyżej 2 'panienki'. Co więcej Nikit nie kazał mu deklarować miłości a on to zrobił w stosunku do Edwiny. Upomniał go ona, że by nie mówił tak jeśli naprawdę tego nie czuje a on ja dalej zapewnił, że ją kocha. Dla mnie postać kaprala manipulant, uwodziciel. Rozumie, że wg ciebie powinny go zabić już na samym początku.
Nie. Napisałem przecież, że wystarczyłaby odrobina zdrowego rozsądku ze strony panienek. Wszystkie starsze bohaterki były na swój sposób zaczadzone ( a i nieletnie również pod ogromnym wrażeniem i chwała bogom że nasz kochaś się do nich nie dobierał bo kto wie czy by nie uległy..), ale nie o to tu chodzi. Jeszcze raz przypomnę, że Wojna Secesyjna to nie była zabawa. Południowe Stany zmagały się z przewagą liczebną i materiałową IMPERIALNEJ Północy, która pod przykrywką walki o prawa czarnych niewolników ( tak naprawdę mieli je w dupie tak głęboko jak tylko można mieć), chciała po prostu stworzyć (ludobójcze - jak już dziś wiadomo) Imperium, które wciąż trzęsie światem. Różnice między Dixie Land i Yakesami były ogromne. Panienki z POŁUDNIA kochały swoich żołnierzyków, a nie często obcych im językowo i etnicznie najeźdźców z Północy (Irlandczyków, Niemców, Polaków, Murzynów i diabli wiedzą kto jeszcze), którzy podbili ich kraj.
Ja też tak uważam, że wina leży po stronie wyposzczonych panienek, bo wszystkie były nim zafascynowane, a niektóre się w nim wręcz zadurzyly. Powstał konflikt, niejako on - mężczyzna, nawet jeśli wróg stał się kością niezgody między nimi - kobietami, a więc trzeba było się pozbyć problemu...
I tak dla info: to one nie obciely mu członka, jedynie nogę, co oczywiście było tragedia, ale gdyby jeszcze członka, to byłaby tragedia do kwadratu ;-)
zdecydowanie to on został zwiedzony, tak sugeruje to oryginalny tytuł.
Beguile
oszukać, oczarować,,omamić itd odsyłam do słownika, natomiast forma czasu przeszłego i przedrostek the , sugeruje na "oszukany" zwiedzony"
walczył o przetrwanie od samego początku, w każdej chwili, najpierw musiał przekonać najmłodszą dziewczynkę do zabrania do domu, i tak po kolei. To one się stroiły- broszka, włosy itd, i go uwodziły a on mógł tylko na to odpowiadać. przychodziły rozmawiały, całowały, lub chciały. A on walczył o życie, wydanie =śmierć - mamy to w scenie jak prowadzą jeńców.
One decydowały wszystkie i każda był ważna dla jego życia, głos najmłodszej mógł go zabić, na początku - "powinniśmy go zostawić jak chrześcijanki", i innej na końcu sugerującej grzyby. ważna scena podejmowania decyzji o wydaniu go dwóm żołnierzom w nocy.
znudzone, pod przykrywką miłości chrześcijańskiej zostawiają go , lecz w cele ta religijność im nie przeszkadza żeby go zabić, a wcześniej kłamać że się próbował dobierać. On walczy o życie ale ulega też pokusą - nastolatka sama przychodzi i go całuje kiedy on śpi, a potem kłamie że próbował ją zgwałcić.
zmanipulowany z obciętą nogą, jest załamany, traci panowanie nad sobą jednak to nie były realne groźby i chęć zemsty a zwyczajnie puściły mu nerwy bo został kaleką któremu w tamtych czasach będzie b.ciężko się utrzymać, grozi i jedyne co robi to odrzuca żółwia, jednak za chwilę szczerze przeprasza co daje dowód że nie zabił by żadnej z nich, one jednak z zimną krwią zabijają go wspólnie . Kto tu był wyrachowany, kusiccielem, mordercą ? a kto ofiarą od początku zdaną na łaskę jak się okazało oprawcy.
nie kobiecej, ale ludzkiej. Mlody facet wtargnal do miejsca pelnym kobiet-scenariusz wiadomy. W druga strone-nie chcialabym byc ta jedyna kobieta. Gwalt codziennie gwarantowany. Racz spojrzec na swoja plec troche bardziej krytycznie