Film bardzo fajny ale muzyka zespołu QUEEN jeszcze lepsza .Bardzo podobała mi się rola Clanceya Browna w roli Kurgana.Oczywiście Connery i Lambert też fajnie zagrali.Ale muza QUEEN po prostu klasyka FREDDIE MERCURY FOREVER.
Nie zapomniał bym przy okazji tematu muzyki w filmie wspomnieć o Michaelu Kamenie
Zgadzam się. Queen z interpretacjami wokalnymi Freddiego podniósł znacząco poziom tego filmu