Nieśmiertelny
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Jestem po obejrzeniu wszystkich części Nieśmiertelnego dzień po dniu.
Na początek oceny:
1 - 3
2 - 1
3 - 2
4 - 4
5 - 4
Podstawowy zarzut jaki mam to taki, że poszczególne części nie tylko są nielogiczne jak w MedMaxie, ale tu się nawet nie kleją. Człowiek kupuje wszystkie części i sobie po kolei ogląda, a tu kupa - jedno kompletnie nie przystaje do drugiego. W cz. 2 mamy oto wyjaśnienie skąd się wzięli nieśmiertelni, po to, żeby w w cz. 5 pojawiło się jakieś źródło nijak powiązane z cz. 2. W cz. 3 zaczyna się jakby kompletnie nie istniała cz. 2 (!), zresztą słabo jest powiązane to nawet z cz. 1. Dopiero cz. 4 jest rzeczywiście kontynuacją cz. 1, ale upss.. :) gdzie wam Panowie producenci zginęły po drodze dwie wcześniejsze (?). Drugi zarzut to słaba fabuła... Kiedy po raz pierwszy oglądałem Nieśmiertelnego w latach 80-tych zrobił dobre wrażenie, ale teraz praktycznie to nudzi... Słaba gra aktorska, bardzo słabe efekty specjalne (oczywiście w porównaniu do filmów z tamtych czasów), brak logiki... Takie filmy jak Powrót do Przyszłości, Obcy, Star Wars przetrwały próbę czasu, ale nie Nieśmiertelny...
Klasykom można wybaczyć jednak wiele i przymknąć oczy na wiele, ale część 2 jest tak koszmarna, tak beznadziejnie zrobiona (k. jaka warstwa ozonowa, Nieśmiertelny buduje tarczę ??? FTW..), że uzyskała ocenę 1. Część 3 z kolei klimaty kung-fu i szkolenia przez mistrza z Japonii. Widać, że co jakiś temat był modny w danej chwili to aplikowano go do filmu. Dopiero w cz. 4 wraca się do dobrego pomysłu, ale... robiąc to z totalną ignorancją wcześniejszej. Za każdym razem Nieśmiertelny ma jakąś nową dziewczynę, a o wcześniejszej (z wyjątkiem tej z 1cz.) momentalnie zapomina. Jest serial w którym być może coś jest wytłumaczone co się działo między trójką, a czwórką (nie oglądałem), ale nawet jeśli tak to mamy wciąż "dziecko - koszmarek" czyli cz. 2, która najbardziej powinna ułożyć się z 5. Najśmieszniejsze jest to, że w cz. 3-5 Nieśmiertelni wciąż się zastanawiają skąd są, a już w cz. 2 jest to wytłumaczone. Pomijam fakt, że jak Nieśmiertelny miał dożyć 2030 r z cz. 2 skoro zginął w latach 90tych XXw. w części 4. Nie ma co dłużej pastwić się nad tym filmem, lepiej było jak żył w mojej pamięci z czasów jak go pierwszy raz obejrzałem... Jedyne co jest fajne to muzyka Queen w cz. 1,2,5. Zdecydowanie NIE POLECAM - ZAWIEDZIECIE SIĘ BARDZO !
"4 - 4
5 - 4"
Dobrze, że podałeś oceny na początku - nie muszę tracić czasu na czytanie bzdur
nie bardzo rozumiem... Wszystkie oceny są daleko poniżej 10... To jest oczywiście skala filmwebowa, a nie szkolna... Radzę więc upewnić zanim się coś napisze. Tak trochę po ochłonięciu mogę jedynce dać 5 bo trochę zaniżyła ocenę fatalna jakość wydania DVD, ale sam film chyba był najlepszy z tych wszystkich. Jak pisałem - całość serii jest bezsensowna i się nie łączy i o to mam wielką pretensję...
W wielkim skrócie - oceniłeś najwyżej najgorsze części serii (i to nie jest jakieś subiektywne zdanie), jeśli w ogóle można uznać je za części (podobnie poprzednie, od 2 wzwyż).
Popełniłeś błąd bo nie należało oglądać całej serii, po kolei a obejrzeć pierwszą i poczytać, zanim się podejdzie do reszty, ( marnej albo wręcz profanacyjnej). Jakbyś nie oglądał ciągiem to zauważyłbyś bardziej jak bezsensownie i na siłę to pociągnęli - o co każdy ma pretensje "od zawsze" ;)
Nie idzie brać poważnie osoby, która daje gniotom 4 i 5 części oceny 4, a zdecydowanie najlepszej części pierwszej tylko ocenę 3.
Nie idzie brać na poważnie osoby, która nie umie dyskutować MERYTORYCZNIE i w jednozdaniowej, maksymalnie ocennej wypowiedzi dołącza się do całej reszty hejtu jaki jest w internecie...
To co dla ciebie jest gniotem może być dla kogoś innego arcydziełem i na odwrót..., ale to jeszcze nie powód żeby kogoś obrażać...
W skali 10 gwiazdkowej ocena czy 2 czy 3 czy 4 naprawdę nie ma już żadnego znaczenia. Wszystkie filmy są słabe... Jak wcześniej pisałem jedynka dostała ocenę 3 za bardzo słabą grę aktorską i fatalne efekty specjalne... Przypominam w tamtych latach kręcono już takie filmy jak: Star Wars, Indiana Jones, Obcy, które miały efekty zadziwiające do dzisiaj... Fabuła także momentami była nudna, ale generalnie jakoś się broniła... Do tego filmowi i pozostałym częścią "oberwało" się rykoszetem za "jakość" DVD która była najsłabsza z pośród setek filmów jakie oglądałem. Po prostu słaby obraz kinowy przerzucony bezpośrednio na nośnik... Znowu mogę dać analogię do w/w przeze mnie filmów...
Część 4 i 5 jako były kręcone później mają już lepsze efekty, a fabuła jeśli chodzi o wartkość akcji jest równie dobra co w jedynce dlatego ocena 4, ale to wciąż bardzo słaba ocena. Ja wiem, że wielu ludzi mitologizuje pierwsze części i następne im się nie podobają... Ja należę do osób kochających sequele, cieszących się, że producenci przedłużają życie moich ulubionych bohaterów i nie porównuję bez przerwy kolejnych części do pierwszych tylko traktuję je niezależnie...
Tak więc kolego hejterze zastanów się co piszesz i czasami pomyśl... Myślenie nie boli... To nie jest tak, że jedynka ma 3, a 4 i 5 oceny 9 czy 10... Mają tylko ocenę o jedno oczko wyższą i wciąż słabą..
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
