Szkocja to wspaniały kraj i nie dziwię się że umiłował go bohatertego filmu(szkot),lecz zdziwiło mnie jak swą pasją zaraził mnie.urzekająca jest subtelna rola Szkocji w obrazie przedstawiającym wygnanie bohatera,odgrywa ona równie ważną rolę co przyroda w "panu tadeuszu".wyśmienicie zagrał swą rolę sean connery z którego pomimo wieku emanuje ogromna haryzma i pasja towarzysząca jego grze aktorskiej.