Lubię po prostu ten film. Ilekroć leci w tv (a to często się zdarza) oglądam. Właściwie nie jest zaskakujący i innowacyjny, ale świetnie zagrany, a duet Gibson- Pfeiffer: cos cudownego!
A tak właściwie- nie wiedziałam ze nasz tytuł to >>Przyjaciele<<, do tej pory nie spotkałam się z takim tłumaczeniem.