fantastyczny aktor, cenie go przede wszystkim za role w absolwencie i nocnym kowboju, ale szczerze mowiac, nie widzialem jego slabej roli. chyba troche niedoceniany.
'Ława przysięgłych' ma u mnie 6/10, no i 'Harry Kellerman...' jakoś niespecjalnie (chociaż i tak niewielu do niego dotrze).
Poza tym mam wrażenie, że chyba nie powinien grać w sequelach - o ile we wcześniejszych częściach 'Kung Fu Pandy' i historii Fockerów zagrał super, o tyle w dalszych częściach upchnęli go jakby z łaski, parę minut i szlus.