tak samo chód Arniego, czy wycie z rozpaczy u Slya. hahaha. albo ten niezmierzony psychopatczny spokój Seagala - facet nigdy nie poczuł żadnej emocji, jest naprawdę niezniszczalny. a także ten jego bieg i wymachiwanie rąsiami, a potem rąsia w rąsie, rękaw w rękaw.
Krochmalone potrójnie kalesony i koszula Sylwka w filmie "Cobra" to też rzadkość, chodził przez to sztywno jak po zastrzyku wapiennym.
Na tym serwerze jest jakiś problem, bo wypowiedzi są wyświetlane dopiero po paru minutach. O tej godzinie to pewnie updaty się instalują.
Dorzuciłbym do tego jeszcze pół obrót Norrisa ktory niszczy światy i charakterystyczne pocieranie kciukiem nosa przez śp. Bruce'a Lee
szkoda jeszcze tylko, ze każdy z nich gra to samo w innych filmach z ich udziałem (poza tym nie dziwi was ze wszyscy spotkali się dopiero w niezniszczalnych ?)